Kadr z filmu "Tabliczka marzenia" (1968). Debiut fabularny Zbigniewa Chmielewskiego,
a zarazem jeden z niewielu polskich filmów dla młodzieży, zrealizowanych w latach sześćdziesiątych.
Scenariusz powstał na podstawie książki Haliny Snopkiewicz. Twórcy filmu skonstruowali fabułę z trzech równoległych
i uzupełniających się warstw: akcji toczącej się współcześnie, retrospekcji i marzeń głównej bohaterki.
Jak
czarno-białe filmy
wpływają na wyobraźnię
autor: Paulina Gryc
Zanim w kinematografii pojawił się kolor, widzieliśmy tam jedynie odcienie
składające się z koloru białego i czarnego. Pojawienie się koloru było wreszcie idealnym odwzorowaniem
lub dowolnym zniekształceniem rzeczywistości, którą chciało się przedstawić, bogactwem wyrazu,
feerią barw i wydawałoby się – intensywniejszym stymulowaniem zmysłów.
Ale dobrze jest zrobić krok do tyłu i zastanowić się nad tym,
co dawał nam taki vintage’owy środek przekazu w sztuce.
Jeśli wyobrazimy sobie pewien krajobraz, w kolorze lub czarno - biały, wszystkie jego elementy
jesteśmy w stanie rozpoznać po kształcie, używając wyobrażeń. Wiemy przecież jak wyglądają drzewa,
domy czy pagórki.
Obraz kolorowy da nam szybszy i tendencyjny odbiór; drzewa tam będą najprawdopodobniej zielone,
niebo niebieskie lub szare, a kwiaty zapewne wielobarwne.
Zatem o istnieniu tych elementów w obrazie kolorowym dowiadujemy się szybciej i stajemy się wówczas bardziej bierni, a nasze postrzeganie odbywa się bez większej refleksji i wytężania wyobraźni.
Tymczasem obraz czarno - biały ma tylko dwa kolory, a głównym zabiegiem, jaki się tutaj odbywa,
jest luminacja. Kolor czarny i biały to w tym przypadku gra światła z cieniem; jasny, ciemny, pośredni. Stopniowanie, rozpraszanie, rozjaśnianie, przyciemnianie, migotanie i błysk. Bo tylko tyle - a może aż tyle! - możemy uzyskać dzięki grze tymi dwoma kolorami. Skupiamy się więc na różnicowaniu jasności,
domyślając się za pomocą kształtów i cieni, co obraz przedstawia. Wtedy więcej fantazjujemy,
myślimy abstrakcyjnie i wyobrażamy sobie, interpretując w nieskończoność.
Ponadto pozbawiony koloru obraz przyciąga bardziej fakturą, co z pewnością umyka nam,
gdy oglądamy coś w kolorze. Skupiamy się wtedy na konturach, strukturze i mamy wrażenie, że możemy dotknąć wszystkiego, czując szorstkość, gładkość, twardość, miękkość, wszystkie wypukłości i wklęsłości. Eliminacja kolorów na obrazie odkrywa potencjał jego elementów i zależności między nimi.
Czarno - białe tony w obrazie to alternatywna wizja dla rzeczywistego.
Przedstawienie w ten sposób rzeczywistości wpływa na wydźwięk i nastrój tego, co oglądamy.
To także doświadczanie piękna w sztuce i subiektywna emocjonalna interpretacja.