Bruno Bettelheim (1903 - 1990) - urodzony w Austrii psychoanalityk, psycholog, psychiatra
i pedagog. Dokonując psychologicznej interpretacji wielu baśni, Bettelheim dostarcza rodzicom
i wychowawcom narzędzie pomagające dziecku przejść od etapu emocjonalnej niedojrzałości
ku dorosłości. Baśń, jego zdaniem, jest podstawowym
i pierwszym narzędziem na drodze do samopoznania.
Baśnie jako ważny aspekt w budowaniu emocjonalnego świata dziecka
autor: Pauina Gryc
O baśniach wiemy tyle, ile doświadczyliśmy zmysłami w dzieciństwie. Że uczą marzyć i wierzyć w cuda.
Że w wyobraźni można imaginować te wszystkie miejsca, o których się czyta
i potem odnajdywać je w snach. Że czytając je, można tworzyć nastroje, od nostalgii po euforię.
To bardzo dużo. Z książki Bruna Bettelheim’a „Cudowne i pożyteczne” o wartościach baśni
dowiemy się znacznie więcej.
Kolaż: Sean Gadoury - artysta mieszkający w Hamilton w Ontario.
Wszystkie swoje kolaże wycina i wykleja ręcznie, czerpiąc materiały z ogromnej kolekcji starych książek i czasopism. Jego prace często zawierają wciągające narracje, od surrealistycznych po humorystyczne lub przerażające.
Jest to studium z dziedziny psychologii, interpretujące baśnie, wsparte licznymi badaniami
i rodzicielstwem autora. To głównie analiza historii napisanych przez braci Grimm,
ale omawiany jest także mit o Erosie i Psyche.
Przekazy ukryte w baśniach, jak zauważa Bettelheim, to „prawda naszej wyobraźni,
a nie normalnej przyczynowości”, zatem dostępne tym, którzy pragną zobaczyć więcej poprzez swoją wrażliwość.
Ilustracje baśniowe wspomagają przekaz treści i naznaczają. Pełne fantazji, nieoczywistości,
tworzą surrealistyczne obrazy i skojarzenia. W wyobraźni można czarować,
unosić się w powietrzu
i widzieć krasnoludki.
Dziecięce myślenie animistyczne
Fascynująca jest rozbieżność w odbiorze rzeczywistości przez dzieci, na którą wskazuje autor,
porównując do tego, jak my ją postrzegamy. Dziecięcą percepcję charakteryzuje w dużej mierze
myślenie animistyczne, czyli stan postrzegania świata, który zakłada posiadanie duszy i żywotności przez rzeczy nieożywione. Dziecięce Ja nie rozpoznaje jeszcze różnic pomiędzy sobą, a światem zewnętrznym.
Wierzy, że drzewa, mając świadomość, mogą mówić, spać i śpiewać tak jak ono.
Piękna bajkowa percepcja, niezbędna do rozwoju osobowości.
„(…) myślenie dziecka pozostaje animistyczne aż do wieku dojrzewania.
Rodzice i nauczyciele mówią mu, że przedmiot nic nie czuje ani nic sam nie czyni, a ono udaje,
że im wierzy, chcąc im się przypodobać lub z obawy, że zostanie wyśmiane: jednakże w głębi duszy
wie lepiej. Kiedy dziecko spotyka się z racjonalnymi pouczeniami innych, może jedynie zagrzebać swą ‚prawdziwą wiedzę’ w jeszcze głębszych pokładach duszy, gdzie racjonalność jej nie dosięga;
ale poddaje się ono wpływowi tego, co mają mu do powiedzenia baśnie.
W odczuciu dziecka nie ma wyraźnej i ostrej granicy między tym, co ożywione, a tym, co nieożywione;
wszystko, co istnieje, podobne jest do nas samych.
Jeśli nie pojmujemy tego, co kamienie, drzewa i zwierzęta mają nam
do powiedzenia, to dlatego, że nie jesteśmy z nimi dostatecznie zestrojeni.
Dziecku, które próbuje zrozumieć świat, wydaje się rzeczą całkowicie uzasadnioną, by od obiektów budzących zainteresowanie oczekiwać odpowiedzi. A ponieważ dziecko jest egocentryczne,
spodziewa się, że zwierzę powie mu coś o tym, co dla niego, dla dziecka, jest nadzwyczaj ważne,
tak jak czynią to zwierzęta w baśniach i same dzieci, kiedy przemawiają do zwierząt – realnych lub będących zabawkami. Dziecko jest przekonane, że zwierzę to istota, która je rozumie,
tylko nie okazuje tego otwarcie.”
Myślenie animistyczne, wiara w niemożliwe, stanowiące kanwę postrzegania świata przez dziecko,
pomaga zaspokajać tak ważną dla niego potrzebę fantazjowania i poczucia cudowności.
Stąd w baśniowych historiach wszechobecny antropomorfizm, oniryzm, ciągłe przeobrażenia
i personifikacja, przemawiające symboliką do dziecięcej podświadomości.
Kolaż: Kelly O'Connor
Źródło: kellyoconnor.carbonmade.com
Oniryzm
w baśniach
Baśnie stanowią także sztukę oniryczną. Senne opowieści, balansujące na granicy nieoczywistego
i mnóstwo fantasmagorii, która pojawia się w naszych snach.
Mieszanie snów ze światem rzeczywistym, zestawianie ich, pozwala rozumieć je oddzielnie,
uczy je rozróżniać. I pozwala bawić się nimi w nieskończoność w wyobraźni.
Dobrodziejstwem baśni jest śmiałe wychodzenie poza sferę jednoznaczności, aby imaginować
bez końca nieskończenie piękną fantazją. Dzięki czytanym baśniom mamy pełniejsze, bardziej czarowne sny.
Baśnie jako aspekt
w budowaniu
wewnętrznego świata dziecka
„Cudowne i pożyteczne” to także książka o dojrzewaniu osobowości.
Historie baśniowe, pomagając dziecku przechodzić z etapu emocjonalnej niedojrzałości do dorosłości, sprawiają, że poznaje ono i zaczyna rozumieć świat. A także siebie, wchodząc w ukrytą przestrzeń
swojej psychiki, swoich pragnień, tęsknot.
Ważną częścią baśni jest tragizm i antagonizmy; postaci o skrajnie różnych uosobieniach,
oraz dobro i zło, które uczą wyszczególniać, nabywać wartości i szukać sensu istnienia,
a współodczuwanie szczęścia i smutku z bohaterami pobudza rozwój inteligencji emocjonalnej.
Baśnie
w kontekście sztuki
Bruno Bettelheim, wypowiadając się o baśniach w kontekście sztuki, wskazuje na wartości pozwalające dostrzegać piękno i odczuwać przeżycia estetyczne. Wzruszenia estetyczne to aspekt uruchomienia uczuć
i świadomość wszechobecnej magii.
„Oczarowania, jakiego doznajemy, gdy poddajemy się oddziaływaniu baśni,
nie wywołują jej psychologiczne treści (choć one również do tego się przyczyniają), ale jej wartości literackie: wywołuje je baśń jako dzieło sztuki. Baśń nie miałaby takiego psychologicznego wpływu na dziecko,
gdyby przede wszystkim i nade wszystko nie była dziełem sztuki. (…)
Współcześnie, podobnie jak w dawnych czasach, baśnie mogą uwrażliwiać dzieci
– zarówno przeciętne, jak obdarzone umysłowością twórczą – na wszystkie wyższe sprawy życia;
od baśni dziecko może łatwo przejść do największych dzieł literatury i sztuki.”
Baśnie
nie tylko dla dzieci
Nieco zapomniane i wyparte przez ogrom bezwartościowych książek dla dzieci,
baśnie to również elementarz psychoanalityczny dla dorosłych.
Do lektury tej potrzebna jest jednak otwartość umysłu i chęć wejścia w świat magii naprawdę.
Myślenie animistyczne, które Jean Piaget (1896 - 1980, szwajcarski psycholog) wyróżnia
w rozwoju rozumowania dziecka w zetknięciu ze światem, jest dla nas, dorosłych, niepojętą,
porzuconą już dawno percepcją. Percepcją naznaczoną przez realizm, doświadczenia i schematy,
do jakich przywykliśmy. Zgłębiając baśnie, możemy na nowo ożywić w sobie postrzeganie rzeczywistości
z większą wiarą i magią, z odwagą przekształcając swój świat.